Dyrektywa „ofiarowa” miała we wszystkich krajach członkowskich poprawić sytuację ofiar przestępstw. Chodziło o wprowadzenie takich przepisów, które pozwolą reagować na indywidualne potrzeby ofiar i które sprawią, że każda ofiara przestępstwa będzie chroniona, wspierana, informowana i będzie miała dostęp do wymiaru sprawiedliwości niezależnie od narodowości i miejsca zamieszkania w UE. Szczególną uwagę dyrektywa poświęca wsparciu i ochronie tych ofiar, które szczególnie narażone są na wtórną i ponowną wiktymizację, zastraszenie oraz odwet ze strony sprawcy (np. ofiarom przemocy ze względu a płeć, czy ofiarom przemocy w bliskich związkach).
Dyrektywa wskazuje, że żeby ocenić potrzeby osoby pokrzywdzonej przestępstwem, należy brać pod uwagę:
- cechy osobowe ofiary (wiek, płeć oraz tożsamość płciowa, pochodzenie etniczne, rasa, religia, orientacja seksualna, stan zdrowia, niepełnosprawność)
- problemy z komunikacją, związek ze sprawcą lub zależność od niego i to, czy doświadczyła przestępstwa w przeszłości
- zobowiązuje też państwa członkowskie do szczególnego, zintegrowanego wsparcia dla ofiar przemocy seksualnej, przemocy na tle płciowym i ofiary przemocy w bliskich związkach.
Niestety, w polskich przepisach wdrażających dyrektywę nie mówi się wprost o cechach osobowych pokrzywdzonego, które należy każdorazowo uwzględnić, oceniając szczególne potrzeby tej osoby związane m.in. z udziałem w postępowaniu. Dyrektywa wymaga, by państwo udzielało pomocy ofiarom przestępstw w rozumieniu i byciu rozumianym od momentu pierwszego kontaktu z właściwym organem. Kłopoty z komunikacją mogą mieć nie tylko cudzoziemcy, ale np. osoby niewidzące, z niepełnosprawnością intelektualną, czy niepełnoletnie. Polska nadal nie gwarantuje właściwego przesłuchiwania ofiar przestępstw. Dyrektywa wskazuje, jakie rozwiązania powinny być stosowane wobec ofiar przestępstw. Należą do nich:
– przesłuchanie w zaprojektowanych lub przystosowanych do tego celu pomieszczeniach;
– prowadzenie przesłuchania przez lub z udziałem odpowiednio przeszkolonych specjalistów;
– prowadzenie wszelkich przesłuchań ofiar przez te same osoby;
– zapewnienie podczas postępowania sądowego środków umożliwiających unikanie kontaktu wzrokowego między ofiarami a sprawcami, również w trakcie składania zeznań;
– możliwość przesłuchania ofiary pod jej nieobecność na sali sądowej;
– unikanie zbędnych pytań dotyczących życia prywatnego ofiary, niezwiązanych z przestępstwem oraz umożliwienie przeprowadzenia przesłuchania bez obecności publiczności.
Tymczasem polska procedura karna przewiduje możliwość przesłuchania ofiar w specjalnych pomieszczeniach jedynie w kilku przypadkach. Chodzi o przestępstwa popełnione z użyciem przemocy lub groźby bezprawnej, przestępstwa przeciwko wolności, wolności seksualnej i obyczajności oraz przeciwko rodzinie i opiece w stosunku do pokrzywdzonych małoletnich, a także przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (należałoby dodatkowo podkreślić szczególną pozycję ofiar przemocy domowej i seksualnej, a także przestępstw z nienawiści).
Wesprzyj naszą kampanię i zapytaj kandydata na europosła, w jaki sposób zamierza chronić ofiary przestępstw!
Kampania realizowana przy wsparciu VSE (Victim Support Europe) oraz Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Rodzinie „Arka” im. ks. Juliana Żołnierkiewicza.
Kampania stanowi część projektu pt. „Popularyzacja zapisów europejskiej dyrektywy ustanawiającej normy minimalne w zakresie praw, wsparcia i ochrony ofiar przestępstw”, który jest dofinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach projektu SPLOT WARTOŚCI.